Chemia pomocna w gospodarstwie domowym

Kiedy gospodyni domowa bierze się za pranie ma zwykle przed oczyma obraz odzieży z reklam. Wszystko pięknie wyprane i miękkie kłębek wełny.
Dawniej pranie nie było tak łatwe i przyjemne. Kiedy kobiety szły na nad rzekę z praniem, nie było detergentów, a płyn do płukania nie istniał nawet w najświatlejszych wyobrażeniach. Pranie trzeba było mimo chłodu albo upały moczyć w wodzie i zwalać kijanką aż woda bryzgała na boki.
Pralki pojawiły się o wiele później. Wcześniej wymyślono tarę. Wcale nie było łatwiej. Praczka miała pokrzywione od reumatyzmu i ciągłej pracy fizycznej ręce.

W jakich temperaturach prać ubrania?

Pierwsze pralki właściwie niszczyły ubiory. Wirnik powodował pranie materiału, ale też mógł podrzeć sukno.
Czas mijał i pralka przeobraziła się w automat. Teraz pralki piorą, wirują, płuczą i ważą pranie. Po zważeniu dozują właściwe ilości środków piorących i płynu do płukania.
Bez płynu do płukania pranie jest niepełnowartościowe. Pranie usztywnia włókna materiału, przez co mogą się stać łamliwe i pękać. Płyn do prania niweluje sztywność, nadając praniu miękkości i aromatu.